Robert Kubica powiedział, że spodziewa się dużego wyzwania w przyszłym sezonie, kiedy to dołączy do ekipy Renault.
Polak opuszcza BMW Sauber po trzech latach, by objąć pozycję lidera w ekipie z Enstone. Robert jest zadowolony z przejścia do Renault, choć wie, że czeka na niego nowe wyzwanie."Jestem bardzo zadowolony będąc częścią Renault w przyszłym roku i nie mogę się doczekać nowego wyzwania. Uważam, że będzie to duże wyzwanie, gdyż wiele rzeczy dzieje się w Renault, z trudnymi chwilami w ostatnich kilku miesiącach."
"Wierzę jednak, że mogę zrobić dobrą robotę w przyszłym roku i w przyszłości oraz zostać częścią nowego zespołu."
Robert Kubica przyznał, że na jego decyzję wpłynęło wiele czynników, jednak ostateczna decyzja okazała się być bardzo łatwa.
"Najważniejsze było to, że Renault zdobyło mistrzostwo świata kilka lat temu, więc wiedzą jak wygrywać. Podoba mi się także ich myślenie o wyścigach i mentalność. To jest to, czego szukałem. Jestem bardzo zadowolony."
"Renault miało trudne chwile w ostatnich miesiącach. Było kilka niepewnych momentów na przyszłość, ale wierzę, że liczą na powrót na szczyt. Dlatego gdy tylko byłem pewny, że przyszłość ekipy jest zapewniona, decyzja była bardzo łatwa."
Polak przyznał też, że nie zamierza wpływać na wybór drugiego kierowcy w Renault F1.
"Sądzę, że jest kilka dość doświadczonych nazwisk, którym Renault przygląda się na przyszły sezon. Nie zamierzam wpływać na wybór partnera. Szczerze mówiąc, będę zadowolony z każdego, którego nazwisko słyszałem."
"Uważam, że wszyscy oni mogą zrobić dobrą robotę. Mam swoje preferencje, ale tylko ze względu na osobiste relacje, ale jak mówiłem, nie będę chciał na to wpływać i zostawię to ludziom, którzy decydują."
15.10.2009 20:17
0
Czyli Renault mimo utraty kilku sponsorów, zostanie na najbliższy sezon w F1, o co bardzo się bałem.
15.10.2009 20:21
0
Dobrze że Robert jest zadowolony to ważne :)
15.10.2009 20:26
0
Co będziemy tutaj długo delliberować.Jeżeli nie zajdą jakieś okoliczności dodatkowe to Drogi Roberto po j przygodzie z Renault będziesz miał markę świetnego kierowcy,albo opinię a;la Trulli.-
15.10.2009 20:26
0
a'la Trulli-miało być:)
15.10.2009 20:29
0
Czyli czekał na ten zespół od dłuższego czasu.
15.10.2009 20:32
0
Przydał by się jeszcze dobry partner Robertowi
15.10.2009 20:37
0
byle nie obecny partner nick!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
15.10.2009 20:39
0
No to pozostaje wierzyć i niech Robert napędzi tą machinę :) widać to jest właśnie to czego było mu trzeba :) ( oby się sprawdziło )
15.10.2009 20:44
0
Moim zdaniem powinien poczekać, choćby jeszcze 1 miesiąc. Massa nie wróci do F1, moim zdaniem. Może nawet latać odrzutowcem, ale do f1 go nie wezmą, bo nikt nie weźmie odpwiedzialności, za niepełnosprawnego
15.10.2009 20:48
0
Dobrze że tam będą traktować Roberta na równi z innym kierowcą :)
15.10.2009 20:52
0
Dziwna mania dolewania- idzie do Renault objąć pozycję LIDERA. Czy będzie tam liderować? Ściągną Kimiego czy Heikkiego i poliderowali. Dobra atmosfera w teamie i nie będzie nikt myślał o miejscu w szeregu. Teraz czas na wazeline ze strony Renault, cios za ciosem...
15.10.2009 20:56
0
@LOOKass No błagam nie porównuj jako kierowców Heikkiego i Kimiego... Akurat Kovalainen na lidera czegokolwiek się nie nadaje,a Kimas do Renault NIE PRZYJDZIE. Wazelina ze strony Bella już była,więc to jest właśnie odpowiedż...:)
15.10.2009 21:04
0
Kochani redaktorzy, podajcie źródło, z którego czerpiecie wypowiedzi Roberta. Będzie to fair wg nas czytelników i samego źródła. Dla ścisłości - wypowiedzi pochodzą z wywiadu Roberta na stronie autosport.com. Oczywiście nie da rady linka tutaj wkleić. :(
15.10.2009 21:07
0
Kimi nie pójdzie do Renault, a nawet jeśli to jako nr 2.... Robert zamierza się związać z Renault na dłużej więc to jasne, że to w niego zespół zainwestuje bo: - jest młodym i obiecującym kierowcą, - ma już trochę doświadczenia i pokazał, że stać go na znakomitą jazdę i walkę o mistrza jeśli będzie dysponował szybkim i niezawodnym bolidem, - współpracował z Renault i świetnie się dogadywali. Partnerem Roberta będzie Heikki Kovalainen lub Timo Glock:)
15.10.2009 21:35
0
13. jankov - Ta strona strasznie obniżyła loty, ostatni podają to co inni już dawno napisali, a i czasu nie potrafią ustawić poprawnie jak to było niedawno podczas typowania 21 50 to dal pana redaktora naczelnego 22 00 . Wstyd, zabierzcie się do roboty
15.10.2009 21:39
0
jak jest zadowolony to OK
15.10.2009 21:41
0
A teraz na temat, ja chciałbym żeby partnerem ROBERCIKA był NICK H. Będzie mi brakować opisów architektonicznych NICKA, a poza tym NICK to całkiem szybki kierowca.
15.10.2009 21:48
0
Wydawać by się mogło że R. Kubica był liderem BMW Sauber w zeszłym roku, pierwsze pole position, pierwsza wygrana, N. Haidfeld nie dostąpił tego. Oczywistym jest że w Renault w którym nie wiadomo kto będzie drugim kierowcą liderm będzie Robert. Na pewno da radę, zawsze dawał.
15.10.2009 22:09
0
Chciałbym,aby partnerem Roberta został Heidfeld. Wielokrotnie czytałem Wasze wpisy, że niemcy faworyzują Nicka. Przekonalibyśmy się, jak jest na prawdę. Co prezentuje Nick, co prezentuje Robert. Robertowi jest to obojętne, ponieważ wie, że będą na niego stawiali (walczyli o niego do tego stopnia, że poszli mu w kontrakcie na ustępstwa, wynegocjował super warunki).
15.10.2009 22:09
0
Szkoda, że można tutaj przeczytać tylko strzępek tego ciekawego wywiadu. Liczę, że Robert wraz z Renault sprosta temu wyzwaniu. @15. jantar321 - nie wszystkie wiadomości są publikowane ze sporym poślizgiem, niektóre są podane od razu, chociaż niektórych brakuje, które mogły by się znaleźć. Zawsze można jednak doczytać gdzie indziej, obecnie wybór konkretnych serwisów jest spory ;-) 14. saint77 - ja na partnera typuję Glocka, przynajmniej wolałabym jego niż Heikkiego.
15.10.2009 22:23
0
20. Marti jezeli zrodlem jest autosport to jest to w miare wyczerpujace przetlumaczecznie;-) Wracajac do tematu jestem dobrej mysli co by sie nie stalo jest to jakas zmiana, objecie fotela mistrza zobowiazuje i wydaje mi sie ze jest to lepsze rozwiazanie niz byc w BMW. Ponadto jezeli prawda jest zapis kontraktu to Kubica zagral po mistrzowsku. Wiele mowi sie o przejsciu do SF w roku 2011 choc mnie wydaje sie to malo prawdopodone...jednak to ze Ferrari interesowalo sie Kubica w tym sezonie tj. za Masse napawe optymizmem. Problem polega jednak na mocnej pozycji Felipe w SF, to bedzie ciezko przeskoczyc...
15.10.2009 23:01
0
21. hot dog - nie mówię, że przetłumaczenie jest złe, tylko to fragment obszernego wywiadu, który w całości jest na dwóch innych serwisach ;-) W tym wywiadzie Robert mówi, że nie podpisał jednorocznego kontraktu (o ile oczywiście powiedział prawdę :)) Na pewno postąpił słusznie odchodząc z BMW, jak będzie w Renault to się przekonamy, oby było dobrze i oby nie było powodów do narzekania :) Zobaczymy w jakiej formie będzie Massa po wypadku, czy będzie jeździł na takim samym poziomie jak przed. Dalej mam nadzieję, że Robert będzie jeździł w przyszłości w Ferrari, tylko oby nie jako partner Fernanda A.! Pozdrowienia :)
15.10.2009 23:19
0
Robert Nick znowu razem? jestem ciekaw kto lepszy
15.10.2009 23:20
0
3. strong1 - A cóż to za herezje > :-) Jarno to kierowca a Robert Kierowca -mechanik, a to duża różnica. ;-)
15.10.2009 23:24
0
Cieszmy się że Robert jest zadowolony bo oto chodzi. Oby był zadowolony z zespołu w 2010 i vice versa. Liczę na to że Renówka powalczy w przyszłym sezonie. Chciałbym żeby partnerem Roberta był GLO lub KOV oby nie był nim HEI (po wypowiedzi jaka zaprezentował ostatnio nie darzę go jakoś specjalnie sympatią). Pożyjemy zobaczymy.
15.10.2009 23:26
0
22 Marti Jesteś idealistką. Ferka Ferdka nie wywali,bo kto im teraz odszkodowanie pokryje? Orlen:-D Poza tym F(I)Alonso nie ma już gdzie iść oprócz Ferrari i nie on zacznie jako pierwszy w zespole "jakieś kaskaderskie numery" zapewne. Jeśli coś wywinie to tylko przy wsparciu Scuderii.A Felipe powinien schować swoje emocje w kieszeni dla własnego dobra,nawet jak ma być szykowany jako no2 w Ferrari to i tak chyba tam mu bedzie najlepiej.Ale jeśli ktoś sobie pójdzie to Massa.No i to on musi się bardzo starać,aby udowodnić swoją przydatność.Ja tylko jestem ciekaw ,czy Familia nie rozbije się na 2 podczłony o nazwie "Alonzano" i "Massano" ? Pzdr.
15.10.2009 23:27
0
25. gucioF1 - a ja bym chciał Heidfelda dowiedział by się jak to jest być kierowcą nr 2. :-)
15.10.2009 23:31
0
27.ris Chociaż z drugiej strony to też ciekawe rozwiązanie. Ciekawe jakby się wtedy HEI czuł. Bo Robert w obecnym zespole napewno nie jest liderem.
15.10.2009 23:32
0
24 ris No w sumie Ferdek też podłubał,podłubał i nie naprawił...Chociaż jakby się zastanowić to na świecie "polski hydraulikomechanik" jest o wiele lepiej rozpoznawalny niż jego hiszpański odpowiednik. I niech tak zostanie:D
15.10.2009 23:50
0
29. strong1 -Oooo jesteś na właściwym tropie polski hydraulikomechanikoelektrykotynkarz " to nie to samo co hiszpańki kierowca ;-) Polak potrafi !!! heheheeee
15.10.2009 23:51
0
28. gucioF1 - ano właśnie wszyscy sie kręcą koło bolidu ale dlaczego nie koło mojego ? heheee
15.10.2009 23:57
0
nie ma na tej strony fragmentu w ktorym dziennikarz zapytal Roberta czy nagłe wyjscie BMW z formuly mu zepsulo poszukiwanie nowego zespolu, KUB odpowiedzial ze mialbym wiekszy wybor. O co mu chodzilo z tym wyborem?? Przeciez do tej pory mozna powiedziec ze domkniete sklad ma tylko Ferrari, jakby BMW wycofalo sie wczesniej albo ostrzeglo kubice mialby szanse jechac w 10 w czerwonym bolidzie??
16.10.2009 00:05
0
31. ris No bo ty zapewne jesteś takim kierowcą-mechanikiem jak Robert i sam sobie wszystko robisz koło swojego bolidu ;) pozdrawiam
16.10.2009 00:07
0
32. gryfon_1217 Robertowi pewnie chodziło o to że BMW byłoby kolejna opcją dla niego :)
16.10.2009 00:19
0
33. gucioF1- e tam brudną robotę zostawiam fachowcom ;-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się